Rozmowa o nowej firmie, budowie bloku gazowego i przyszłości Elektrowni Blachownia z Albertem Kępką – prezesem Zarządu Spółki Elektrownia Blachownia Nowa, wiceprezesem Zarządu TAURON Wytwarzanie S.A.
– Elektrownia Blachownia Nowa Spółka z o.o. w Organizacji powstała 5 września tego roku. 28 września powołano jej zarząd. Kim są udziałowcy tego przedsięwzięcia i czym ta nowa firma będzie się zajmowała?
– Udziały w Spółce w wysokości 50 proc. posiadają TAURON Wytwarzanie S.A. oraz KGHM Polska Miedź S.A. Spółka została powołana celem kompleksowej realizacji inwestycji, która obejmować będzie przygotowanie, budowę oraz eksploatację bloku gazowo-parowego o mocy ok. 850 MW na terenie TAURON Wytwarzanie S.A. – Oddział Elektrownia Blachownia. Projekt realizowany będzie w formule project finance, a co najmniej 50 proc. budżetu inwestycji zostanie sfinansowane długiem ze źródeł zewnętrznych. Projektowanie i budowa bloku gazowo-parowego zostanie przeprowadzona w systemie „pod klucz”, wraz z infrastrukturą, instalacjami i urządzeniami pomocniczymi. Blok będzie podłączony do nowej rozdzielni 400 kV, wyprowadzającej energię elektryczną do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, oraz będzie spełniał wszystkie wymagania określone w Instrukcji Ruchu i Eksploatacji Sieci Przesyłowej.
– Od co najmniej 2 lat trwały prace przygotowawcze do takiej właśnie inwestycji w Blachowni. Co jednak stało się impulsem do powołania nowej firmy?
– Z całą pewnością było to coś, na co czekaliśmy niemal rok: zgoda Komisji Europejskiej na koncentrację i utworzenie spółki celowej z KGHM pod nazwą Elektrownia Blachownia Nowa Sp. z o.o. Nie czekaliśmy jednak na decyzję unijnych urzędników z założonymi rękami. W tym czasie powstał szereg opracowań i biznesplanów, koncepcji wyprowadzenia mocy i studiów wykonalności przyłącza gazowego. Mam tu na myśli przede wszystkim: analizy techniczno-ekonomiczne wyboru technologii, wskazujące właśnie na blok gazowo-parowy, biznesplan spółki celowej, porozumienie z Gaz-Systemem w sprawie Studium Wykonalności dla przyłączenia planowanego nowego bloku; uzyskaliśmy w tym czasie także pozwolenia na budowę – wyburzenia i przebudowy niezbędne dla przygotowania terenu pod potrzeby budowy nowego bloku, mamy też decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych. Teraz będziemy korzystać z tych prac studialnych i przygotowawczych, gdyż to właśnie one staną się podstawą wyboru odpowiedniego wariantu technologicznego i przyszłych prac projektowych powstającego bloku. Pozwolenie na budowę jest już zresztą w trakcie załatwiania.
– Jaki jest planowany koszt tej inwestycji i czy istnieją już jakieś ramy czasowe tego projektu?
– Koszt inwestycji szacowany jest obecnie na ok. 3,5 mld złotych. Blok gazowo-parowy w Blachowni będzie spalał rocznie ponad 1 mld normalnych metrów sześciennych gazu ziemnego. Istnieje wstępny harmonogram, który teraz będzie poddawany weryfikacji. Mówi on, że w II połowie 2017 roku ma nastąpić oddanie do użytku nowego bloku. Czy ten termin będzie rzeczywiście realny? Sądzę, że tak, z drugiej jednak strony nie zapominajmy, że musimy zweryfikować go m.in. pod kątem uzyskania warunków przyłączenia do sieci gazowej. Został złożony wniosek do Gaz-Systemu o zapewnienie dostaw gazu w oparciu o posiadane studium wykonalności gazociągu dla Blachowni Nowa Sp. z o.o. Po otrzymaniu warunków uzyskamy konkretną datę przyłączenia rzutującą na harmonogram budowy nowego bloku.
– Wspomniał Pan o zapewnieniu dostaw gazu dla nowego bloku. Jakich inwestycji będzie to wymagało?
– Do zapewnienia dostaw gazu dla naszej inwestycji niezbędna jest budowa gazociągu na odcinku Tworóg-Kędzierzyn-Koźle, budowa gazociągu przyłączeniowego i stacji gazowej, co będzie leżeć w gestii Gaz-Systemu. Stacja gazowa zostanie połączona rurociągiem z naszym obiektem. Nie zapominajmy jednak, że nie tylko paliwo będzie dla nas istotne. Nowy blok wymaga również nowego wyprowadzenia mocy. Przyłączenie do PSE będzie zrealizowane poprzez wyprowadzenie mocy linią 400 kV łączącą nowy blok z rozdzielnią 400 kV. Teren planowanej stacji energetycznej 400/220 kV znajduje się ok. 3 kilometrów
na północ od Elektrowni Blachownia.
– Dziękuję za rozmowę.
Andrzej Cygielski