Rozmowa ze Stanisławem Żukiem – Dyrektorem PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. Oddział Kopalnia Węgla Brunatnego Turów z siedzibą w Bogatyni
Panie Dyrektorze, Kopalnia Turów otrzymała w bieżącym roku I nagrodę w konkursie Polskiej Izby Ekologii w kategorii „Rekultywacja terenów zdegradowanych”. Czy to pierwszy sukces Kopalni na tym polu?
Nie, nie pierwszy, ale w konkursie Polskiej Izby Ekologii największy. Kopalnia już dwukrotnie, w latach 2004 i 2007, była w tej kategorii wyróżniana. Zarówno ta nagroda, jak i wcześniejsze wyróżnienia zostały przyznane za rekultywowanie zwałowiska zewnętrznego. Sukces ten to efekt prowadzonej konsekwentnie polityki środowiskowej, która jest bardzo istotnym elementem strategii naszego przedsiębiorstwa.
Powstawanie zwałowisk nadkładu w procesie eksploatacji odkrywkowej to „zło konieczne”, szczególnie gdy patrzy się na ten problem przez pryzmat ochrony środowiska. Jak Kopalnia radziła sobie z tym zagadnieniem?
Odkrywkowa eksploatacja węgla brunatnego w dużym uproszczeniu polega na zdjęciu nadkładu z pokładu węgla i jego eksploatacji. Zdjęty nadkład wędruje w I fazie na tzw. zwałowisko zewnętrzne. W przypadku Turowa jest to największe zwałowisko w Polsce. Od początku funkcjonowania zdeponowano na nim 1470 mln m3 nadkładu. Zajmuje powierzchnię około 2200 ha, a jego wysokość w centralnej części ma około 245 m (wysokość względna).
Rekultywacja takiego obiektu to duży problem techniczny. Wymaga przede wszystkim, poprzez prowadzenie robót makroniwelacyjnych, właściwego, tj. bezpiecznego ukształtowania w układ skarp i półek, zapewniający stateczność obiektu, możliwość zbudowania układu hydrotechnicznego zbierającego wody opadowe, prowadzenia w późniejszym okresie gospodarki leśnej.
Jak długo prowadzono prace rekultywacyjne na terenie zwałowiska i jaki jest ich zakres?
Prace rekultywacyjne trwały sukcesywnie od lat 60. dwudziestego wieku. Wykonane odwodnienie powierzchniowe zabezpiecza skarpy przed erozją oraz pozwala na kontrolowane sprowadzenie wód. W ramach prac hydrotechnicznych zbudowano 180 tys. mb rowów odwadniających, 130 szt. zbiorników – osadników i 12 tys. mb sprowadzeń wód. Na terenach zrekultywowanych jest zapewniona stała obsługa i bieżąca konserwacja urządzeń hydrotechnicznych. Zalesienie całej powierzchni zwałowiska spowodowało bardzo znaczące ograniczenie erozji wietrznej i wodnej, co w przypadku takich budowli jak zwałowisko jest bardzo istotnym problemem.
Czy zrekultywowanie zwałowiska ma wpływ na tereny zlokalizowane w jego sąsiedztwie i jak to się przejawia?
Oczywiście, że ma wpływ i to ogromny.
Specyfiką degradacji litosfery jest najwyższy stopień bezwładności i najwolniejsze tempo procesów naturalnej odnawialności walorów i zasobów. Efekty procesów samooczyszczania atmosfery są na ogół widoczne już po kilku dniach od zakończenia emisji zanieczyszczeń. Odnowa powierzchniowych zasobów hydrosfery, zwłaszcza wód płynących, w wielu przypadkach jest odczuwalna już po kilku tygodniach lub miesiącach. Nieco dłużej trwa odnowa zasobów wód podziemnych z możliwością trwałego ich zaprzepaszczenia.
Samoistna renaturalizacja naruszonych wartości litosfery trwa zazwyczaj wiele tysięcy lub milionów lat, a bardzo często procesy degradacyjne mają charakter nieodwracalny. Prowadzona sukcesywnie rekultywacja terenów pogórniczych i ich zagospodarowanie pozwala nadać tym terenom nowe funkcje i przywrócić wartości użytkowe znacznie szybciej.
W czym przejawiają się efekty prowadzonych na terenie zwałowiska prac rekultywacyjnych?
Efekty rekultywacji już teraz przejawiają się przede wszystkim w poprawie jakości podstawowych komponentów środowiska: powietrza atmosferycznego, gleby, wód. Zwiększająca się sukcesywnie powierzchnia terenów zalesionych pełni przede wszystkim funkcje glebotwórcze i glebochronne, ale również w sposób bardzo istotny poprawia warunki krajobrazowe, czego obserwatorami codziennie możemy być wszyscy. Powstały kompleks leśny jest miejscem wycieczek i wypoczynku okolicznej ludności, a w najbliższej przyszłości również miejscem lokalizacji farmy wiatrowej jako alternatywnego źródła energii.
Na terenie zwałowiska swoje miejsce do życia znaleźli bardzo liczni przedstawiciele świata roślin i zwierząt, w tym wiele gatunków rzadkich i chronionych. Podczas prowadzonej przez leśników inwentaryzacji zwierzynystwierdzono, że żyją na nim między innymi: sarny, dziki, lisy, zające, borsuki oraz chronione łasice łaski i gronostaje. Od kilku lat coraz częstszymi gośćmi na tym terenie są jelenie i daniele przychodzące z terenu Republiki Czeskiej. Mamy nadzieję, że za kilka lat te dwa gatunki staną się stałymi mieszkańcami powstałego na terenie byłego zwałowiska lasu. Świat roślinny reprezentowany jest przez ponad sto gatunków roślin drzewiastych i zielnych. Część z nich została wprowadzona w trakcie prac rekultywacyjnych, większość jednak trafiła tu w drodze sukcesji naturalnej, znajdując dogodne warunki do życia.
Powstały kompleks leśny zapewnia pochłanianie CO2. Przyjmuje się, że każdy hektar pochłania około 8 ton CO2 rocznie. Zalesione zwałowisko to źródło tlenu; zasadzone ponad 20 mln drzew produkuje tlen w bardzo dużych ilościach – jedno drzewo ok. 118 kg O2 rocznie.