Postęp gospodarczy każdego kraju determinuje
rozwój przemysłu, usług i konsumpcji. Ta sytuacja nieuchronnie prowadzi
do wzrostu ilości i różnorodności odpadów. Jak zatem działać, aby
ograniczyć ich powstawanie, a już zdeponowane w ogromnych ilościach (w
Polsce ponad 2 mld Mg) wykorzystać racjonalnie?
Skuteczne, a w najbliższej przyszłości radykalne ograniczenie ilości
istniejących (zdeponowanych) i powstających odpadów jest możliwe
głównie poprzez termiczne procesy ich całkowitej destrukcji.
Doświadczenia krajów Unii Europejskiej, Hiszpanii (Bilbao), Kanady
(Ottawa) oraz USA, Japonii, Chin i innych państw powinny być źródłem
inspiracji także polskiej myśli w nauce i gospodarce w tym zakresie.
Dotyczy to zwłaszcza zastosowania wysokich temperatur zjonizowanych
strumieni gazów do degradacji i przetwórstwa odpadów z równoczesnym
pozyskiwaniem energii. Właściwa gospodarka odpadami, a zwłaszcza
odpadami niebezpiecznymi jest szczególnie istotnym zadaniem polityki
ekologicznej Unii Europejskiej, a także determinuje rozwój Polski.
Gwarancją efektywności i pełnego bezpieczeństwa dla środowiska przy
wykorzystaniu tych odpadów w UE są stosowane temperatury procesu
powyżej 2000°C, zapewniające ich całkowitą degradację. Te warunki, w
sposób najbardziej efektywny, zapewniają między innymi chemotermiczne
procesy spalania w instalacjach plazmowych. Głównie tą drogą można
skutecznie rozwiązać dylemat, czy i w jaki sposób masowo (powszechnie)
spalać odpady, w tym przede wszystkim niebezpieczne. W Polsce
zinwentaryzowano pod koniec lat 90 ponad 3700 składowisk odpadów
niebezpiecznych, w tym również mogilników. Obecnie szacuje się, że
odpadów niebezpiecznych jest w Polsce zdeponowanych ok. 60 mln Mg.
Ile jest odpadów na świecie i w Polsce?
Działalność człowieka na przestrzeni jego dziejów zapisała się nie
tylko osiągnięciami w postaci wielkich budowli na Ziemi. Stworzono
także nowoczesne konstrukcje pływające i latające w powietrzu i
kosmosie. Jednocześnie pozostawiano po swojej działalności każdego roku
19-23 miliardów Mg odpadów przemysłowych oraz 1,6-1,9 miliarda Mg
odpadów komunalnych. Tylko w ostatnich trzech dekadach XX i XXI wieku
zdeponowano na Ziemi ok. 590-620 miliardów Mg odpadów. Szczególnym
zagrożeniem dla naszej cywilizacji są odpady niebezpieczne, których
globalne wielkości „produkcji” osiągnęły 400-500 mln Mg rocznie.
Obecnie jest ich zdeponowanych ponad 20 mld Mg na powierzchni ziemi i
kilka mld Mg wtłoczonych w wyrobiska i naturalne szczeliny pod ziemią
(wg Raportu o Stanie Świata z 2004 r.). W sumie odpady na Ziemi wg
szacunków zajmują ok. 160-190 tys. km
2
(znawcy przedmiotu twierdzą, że są to dane [wielkości] bardzo
zaniżone). Jak wykazują badania składowisk odpadów, odcieki z nich
skażają parokrotnie większe powierzchnie w stosunku do terenów
zajmowanych. Dotyczy to zwłaszcza składowisk powstałych jeszcze w XX
wieku i wcześniej, które nie były izolowane od środowiska w sposób
skuteczny. W Polsce wg GUS produkujemy ogółem 138 mln Mg odpadów w
skali roku, w tym ok. 14 mln Mg to odpady komunalne. Poważnym problemem
jest określenie wielkości wytwarzanych w kraju odpadów niebezpiecznych
z racji ich klasyfikacji i definiowania stopnia szkodliwości dla
środowiska. Na przykład trudne do określenia są ilości odpadów
niebezpiecznych w odpadach komunalnych, które są zmieszane z całą masą
tych odpadów i stanowią ok. 10-16% (są to przeterminowane leki,
lakiery, baterie, niektóre tworzywa itp.). Stąd statystycznie, lecz
tylko na podstawie przypadków okresowych badań, przyjmuje się
wspomnianą wyżej ich ilość. Brakuje odrębnej, dokładnej statystyki
odpadów niebezpiecznych w Polsce, zarówno tkwiących w odpadach
komunalnych, jak i pozostałych. Rocznik Statystyczny GUS poświęcony
„Problematyce Ochrony Środowiska” na 500 stronach odpadom poświęca 20
stron, w tym niebezpiecznym. W ilości i rodzajach nagromadzonych
odpadów generalnie przoduje woj. śląskie, w którym jest ich ponad
miliard Mg. Na terenie wszystkich pozostałych województw kraju znajdują
się podobne wielkości odpadów, czyli łącznie ponad 2 miliardy Mg.
Określając ilość nagromadzonych aktualnie w kraju odpadów
przemysłowych, komunalnych, a zwłaszcza niebezpiecznych, możemy się
posłużyć jedynie szacunkami, mimo że od 4 lat jesteśmy w Unii. Wiadomo
natomiast, że przetwórstwo odpadów komunalnych obecnie wynosi w kraju
ok. 5-6%. Zgodnie z ustaleniami (wymogami) Unii Europejskiej jedynie
40% tych odpadów przetwarza się w gminie Katowice. Docelowo do 2020 r.
dezyderaty Unii określają potrzebę ich przetwarzania w 90%, podobnie
jak to ma już miejsce niemal we wszystkich krajach starej Unii
(15-stki).
Szczególnym obszarem działań innowacyjnych i konkurencyjnych (wg tzw.
Strategii Lizbońskiej z 2000 r.), realizowanych przez kraje Unii, jest
zasada eliminacji strat w trakcie całego (i każdego) procesu
produkcyjno- konsumenckiego, od etapu pozyskania surowców, przez ich
przetwarzanie i produkowanie wyrobów, po sferę konsumpcji i ponownego
wykorzystania zużytych wyrobów jako surowca wtórnego.
Zasada ta jest praktycznym przełożeniem idei zrównoważonego rozwoju we
wszystkich działaniach produkcyjnych, jak i usługowych, obejmując
wszystkie obszary gospodarki każdego kraju Unii.
Zasada eliminacji strat jest w krajach tzw. starej UE wprowadzana
systemowo już od lat.U nas również musi być wdrożona za pomocą
mechanizmów ekonomicznych, organizacyjnych i prawnych, obejmując
wszystkie szczeble zarządzania gospodarką – od kierownictwa firm do
samorządów gmin włącznie. W przeciwnym razie możemy mieć ograniczone
środki na gospodarkę odpadami.
Podział środków na główne segmenty ochrony środowiska w Polsce od wielu
lat dyskryminuje problematykę związaną z gospodarką odpadami,
przyznając na nią niewspółmiernie niskie kwoty do potrzeb, tj.
niespełna 10% wszystkich środków. Na przykład na gospodarkę wodną ponad
50%, na ochronę powietrza 25-30%. Te proporcje w UE i USA od wielu lat
kształtują się na poziomie po ok. 30%; odpady, woda, powietrze i ok.
10% badania, edukacja i inne.
Niewłaściwe traktowanie problematyki odpadów w naszym kraju ma swe
źródła w braku pełnej informacji dotyczącej przepisów Unii o szerokich
możliwościach ich wykorzystywania jako odnawialne źródła energii.
Zaliczają się do nich energia słoneczna, energia wiatru, biomasa i
energia wodna.Przy obecnym poziomie cywilizacji technicznej za
odnawialne źródła energii można uznać także tą część odpadów
komunalnych i przemysłowych, które nadają się do energetycznego
przetworzenia.
To ustalenie już w 1997 r. opublikowano w Białej Księdze „Energia dla
przyszłości: Odnawialne źródła energii”. Księga ta zawiera strategię
oraz plan działania w obszarze odnawialnych źródeł energii. Głównym
celem zapisanym w tym dokumencie jest podwojenie w bilansie
energetycznym UE udziału energii proekologicznych ze źródeł
odnawialnych z 6% w 1997 r. do 12% w 2010 r. (czy za 2 lata będziemy w
stanie odpowiedzieć Unii ile wówczas w Polsce będziemy pozyskiwać
energii ze źródeł odnawialnych, w tym także z odpadów?). Jednocześnie
należy podkreślić, że w czasie wizyty w Polsce w czerwcu br. Komisarz
ds. Środowiska Stavros Dimas przekazał dezyderat Komisji Europejskiej,
by do 2020 r. średnio 20% używanej w państwach UE energii pochodziło z
odnawialnych źródeł.
Nowe perspektywy wykorzystania odpadów komunalnych i przemysłowych
Poważny kryzys energetyczny, jaki zagraża w najbliższych latach Polsce,
bezwarunkowo wymaga pozyskiwania nowych źródeł energii, w tym również z
odpadów. Realne perspektywy możliwości poprawienia bilansu
energetycznego istnieją przede wszystkim w zintegrowanych,
uniwersalnych technologiach przetwarzających odpady, także
niebezpieczne, kompleksowo w procesie gazyfikacji plazmowej. W tym
procesie spełnione zostają podstawowe warunki, jakie są wymagane
obecnie w UE oraz w innych wysoko uprzemysłowionych krajach, tj.:
- Całkowite (przetwarzanie) spalanie wszystkich palnych
składników odpadów z jednoczesnym wykorzystaniem w maksymalnym stopniu
tkwiącej w nich energii.
- Technologia plazmowa jako
bezodpadowa zapewnia, że wprowadzone do procesu odpady są utylizowane w
całości, tym samym spełnia także wszystkie dezyderaty Protokołu z Kioto.
- Opisywany
proces umożliwia przetwarzanie odpadów o zróżnicowanym składzie
fizykochemicznym (dlatego odpady mogą być mieszane – np. komunalne z
przemysłowymi).
- Szczególnie istotnym czynnikiem tego procesu
jest wysoka temperatura – od 2000°C do 4500°C, a nawet do 12000°C,
która gwarantuje całkowitą destrukcję odpadów niebezpiecznych (np.
dioksyn i furanów, pestycydów, przeterminowanych leków, lakierów oraz
polichlorowanych bifenyli i podobnych związków występujących w
znacznych ilościach, także w odpadach sprzętu elektronicznego. Dotyczy
to polichlorowanych difenyloeterów (PBDE) i dibenzedioksyny (PBDD)).
- a
pomocą silnie zjonizowanego strumienia gazu plazmy uzyskuje się
bezsporne rezultaty poprzez całkowitą destrukcję tych związków w
jednostopniowym procesie unieszkodliwiania odpadów nawet tych
szczególnie niebezpiecznych.
W celu spełnienia warunków ekologicznych najistotniejsze są termiczne
parametry procesu. One głównie zapewniają minimalną emisję
zanieczyszczeń do atmosfery (określoną efektywnością przetwórstwa
odpadów procentowo, która wynosi 99,9999). Wartość ta stanowi o
skuteczności destrukcji odpadów niebezpiecznych. Emisja jako
pozostałość po procesie określana jest w tysięcznych procenta (0,0001).
W świetle tych faktów dalsze utylizowanie odpadów komunalnych i
przemysłowych metodami konwencjonalnymi, głównie za pomocą tzw.
spalarni, w których temperatury nie przekraczają 1400°C, jest
anachronizmem i szczególnie negatywną, nader kosztowną koniecznością.
Obecnie nowo budowane, uruchamiane i już eksploatowane zakłady
utylizujące odpady komunalne i przemysłowe w USA, Japonii, Chinach i
niektórych krajach UE są przede wszystkim wytwórniami energii
elektrycznej z odpadów.
W zintegrowanym „uniwersalnym” recyklingu do ponownego przetwórstwa
można wprowadzić strumienie różnych odpadów (komunalnych i
przemysłowych), które są mieszaniną substancji palnych,
wysokokalorycznych, np. tworzyw, a także balastu i wilgoci będącej w
odpadach.
Oczywiście istota problemu tkwi w efektywności pozyskiwania energii
zależnej od wartości opałowej wsadu odpadów. Na przykład tzw. surowy
odpad komunalny ma wartość opałową około 10-12 MJ/kg i niską cenę.
Drogą selekcji lub mieszania z innymi odpadami można zwiększyć jego
wartość opałową do 16-18 MJ/kg lub więcej. Mieszając te odpady z
dobranymi odpadami przemysłowymi można tę wartość podnieśćdo ponad 20
MJ/kg. Dodatek np. tworzyw sztucznych, które posiadają wartość opałową
ponad 26 MJ/kg, zwiększa efektywność pozyskania energii.
Postęp techniczny w zakresie wprowadzania nowych mediów energetycznych
do procesów pozyskiwania energii i ich koncentracji nawet do
temperatury 12000°C, zwiększa generalnie (nieograniczone) możliwości
wykorzystywania i mieszania odpadów przewidzianych do spalenia. Tym
bardziej, że już w 1997 r. Unia zaliczyła odpady do odnawialnych źródeł
energii. W tej sytuacji obecnie mogą być stosowane także strumienie
odpadów nader różnych, bez względu na ich właściwości fizykochemiczne.
Dzieje się tak dlatego, że ich głównym walorem w tych poczynaniach jest
potencjał energetyczny. Jak już wspomniano, dotyczy to tworzyw, wyrobów
gumowych, tłuszczy, licznych elementów sprzętu elektronicznego itp.
Najczęściej wykorzystywanie odpadów kojarzy się z pojęciem recyklingu,
czyli z natury ponownego wytworzenia z nich użytecznych podobnych
produktów. W tej sytuacji celem głównym jest zamiana materii na
energię. Jeżeli równocześnie chcemy pozyskać np. żelazostop lub szkliwa
z żużli znajdujących się w odpadach i innych surowcach, to jest
możliwe. Należy jednak podkreślić, że ograniczona będzie efektywność
pozyskania energii o 25-35%, a tak zwane produkty uboczne tylko
częściowo zrekompensują stratę wynikłą z ich nadmiaru w podstawowym
składzie wsadu energetycznego. Stąd tak duże wymagania w zakresie
wysokiej wartości opałowej odpadów przeznaczonych do produkcji energii,
których nie brakuje. Te jednak zakłady, które projektowane są głównie
jako dostawcy „energii netto” (tylko do sprzedaży), koncentrują się z
natury rzeczy na wytwarzaniu z jednego bloku energetycznego strumienia
energii o mocy 80 MW przy doborze wysokokalorycznego wsadu odpadów. Tę
wielkość bloku przyjmuje się jako jednostkę (moduł) elektrowni
bazującej na wsadzie odpadów najbardziej racjonalnej do powtórzenia. Na
wyprodukowanie tej ilości energii potrzeba ok. 150-170 tys. Mg rocznie
odpadów o wartości opałowej powyżej 20 MJ/kg. Ilość wytwarzanych
odpadów w dużych aglomeracjach perspektywicznie będzie wzrastać. Stąd
przyjmuje się, że będzie ona wynosić ok. 500 kg na mieszkańca. Średniej
wielkości aglomeracje są w stanie zabezpieczyć odpady komunalne dla
obiektów energetycznych o mocy 160-320 MW (rys. 1. Schemat linii
destrukcji odpadów, w tym niebezpiecznych, głównie dla pozyskiwania
energii elektrycznej).
W tym miejscu należy podkreślić, dlaczego odpady uzyskały wyjątkową
rangę i zostały uznane także za odnawialne źródło energii. Odpady
bowiem z natury rzeczy:
- powstają w wyniku nieracjonalnie przetwarzanych materiałów i paliw na wyroby i produkty, które konsumujemy,
- w
procesie konsumpcji z kolei, poprzez zmianę zachowań, musimy
doprowadzić do zrównoważonego systemu wykorzystania pozostałości po
konsumpcji.
Konkluzje
1. Pojęcie zrównoważonego rozwoju coraz częściej powtarzane przez
polityków daje niektórym z nich szansę zaistnienia, bowiem współcześnie
donioślejszej idei i bardziej znamiennejw skutkach nie wymyślono.
Szkoda jednak, że ciągle niewiele jest inicjatyw i projektów mających
szansę na realizację pozyskania energii z odpadów jako wyjątkowego
przykładu zrównoważonego rozwoju.
2. Rozwinięty pragmatyzm i racjonalizm wśród krajów Unii przyczynił się
do zmian zachowań i stosunku ich społeczeństw do odpadów już w
poprzednim dziesięcioleciu, wprowadzając odpady do orbity paliw
odnawialnych w 1997 r. Stąd też reakcja Unii – o czym wspomniano
wcześniej – o traktowaniu odpadów na równi z innymi odnawialnymi
źródłami energii, jak energia słoneczna, wiatr, biomasa i energia
wodna. Wszystkie te nośniki doczekały się szybko narastającego ich
wykorzystania, mimo że koszty pozyskania z nich energii nie są
atrakcyjniejsze niż spalanie odpadów. Ostatecznie jednak Unia przyjęła
osiągnięcie już w 2020 r. pozyskania 20% energii z paliw odnawialnych
3. Zmniejszenie w skali kraju deficytu energii poprzez zainwestowanie w
przetwórstwo odpadów jako jej nośnika byłoby istotnym działaniem
potwierdzającym, że wreszcie nastąpiły zmiany nie tylko w wizjach, lecz
i działaniach decydentów. Jednocześnie byłoby to potwierdzeniem, że
odchodzimy od dyskryminacji segmentu ochrony środowiska, jakimsą
odpady, tak samo ważnym, jak woda i powietrze, na który od lat
wydawanejest zaledwie 5-7% wszystkich nakładów. W tych działaniach
podważano wszystkie propozycje, łamiąc od wielu lat zasadę
zrównoważonego rozwoju.
4. W celu zmniejszenia deficytu energii konieczne jest wybudowanie w
pierwszym etapie 12-15 obiektów w dużych aglomeracjach, o zdolności
przetwarzania na energię elektryczną w każdym z nich od 300 do 600 tys.
Mg odpadów rocznie. W ten sposób istnieje szansa spełnienia do 2013
roku dyrektywy Unii, nakładającej na nas obowiązek przetwórstwa 40%
odpadów komunalnych. Jeden obiekt energetyczny mógłby wówczas wytwarzać
160 MW (dwa agregaty prądotwórcze po 80 MW) lub 360 MW (cztery
agregaty). W skali krajuw pierwszym etapie należałoby przyjąć globalnie
przyrost mocy energetycznej pozyskanej z odpadów w granicach 2800-3600
MW, tj. ok. 10% potrzeb Polski. Oczywiście są to spekulacje wymagające
przemyśleń i analiz w każdej aglomeracji podejmującej się budowy
opisywanych obiektów, różniących się ilością mieszkańców i wytwarzanych
odpadów oraz poziomu przygotowania do tych zamierzeń.
5. Przede wszystkim jednak brakuje nam zespołów (niemal w każdej
aglomeracji) przygotowanych organizacyjnie oraz
techniczno-technologicznie do szybkiej realizacji i nadzoru tych
przedsięwzięć na dużą skalę.
Prof. dr Jerzy Borkiewicz
(Członek Komisji Ochrony Środowiska
i Utylizacji Odpadów PAN o/Katowice)