Te nagrody są ważne. Mają już swoją tradycję. Od 1994 roku otrzymują je osoby wyróżniające się w działalności proekologicznej na terenie województwa śląskiego. Tegoroczna edycja miała dla redakcji „Ekologii” wymiar szczególny, bowiem jednym z laureatów został Czesław Śleziak, stały autor i wielki przyjaciel naszego wydawnictwa.

To jedyna w Polsce tego typu nagroda finansowa przyznawana osobom fizycznym, pasjonatom i działaczom na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Kapituła Nagród wyłoniła laureatów w następujących kategoriach: programy i akcje proekologiczne, w tym dotyczące przyrody, edukacja ekologiczna dzieci i młodzieży, działania popularyzatorskie i promocja postaw proekologicznych. Spośród 28 zgłoszonych w tym roku wniosków Kapituła Nagród przyznała 13 „Zielonych Czeków”, w tym 4 indywidualne, 3 zespołowe i 3 dyplomy uznania.

W dniach 21-22 maja bieżącego roku Regionalny Ośrodek Edukacji Ekologicznej „Leśnik” w Ustroniu-Jaszowcu gościł uczestników kolejnej konferencji Izby. Tradycyjnie, spotkanie służyło pogłębianiu wiedzy na tematy traktujące ochronę środowiska jako ważną sferę gospodarki, wymianie poglądów – ale także integracji członków PIE.

Tegoroczne spotkanie – zarówno z uwagi na dobór prelegentów, prezentowane zagadnienia, jak i problemy najczęściej poruszane w dyskusji – upłynęło pod znakiem prawodawstwa i finansów.
Obrady otworzył Grzegorz Pasieka – Prezes Zarządu Polskiej Izby Ekologii. Pierwszy referat wygłosił Adam Liwochowski, prezes zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Tematem wystąpienia była Lista przedsięwzięć priorytetowych planowanych do dofinansowania ze środków WFOŚiGW w Katowicach na rok 2010. Prelegent omówił zmiany sytuacji prawnej funduszy wojewódzkich, przychody oraz ich źródła: opłaty za korzystanie ze środowiska, zwroty rat pożyczek. Przedstawił również szczególną pozycję śląskiego Funduszu i jej przyczyny: przemysłową specyfikę regionu, który wiele do Funduszu wnosi, ale także wiele wymaga.

Handel emisjami CO₂ w Polsce nareszcie ruszył. Kiedy za Unią Europejską wprowadzaliśmy to rozwiązanie w życie wraz z przyjęciem ustawy z dnia 22 grudnia 2004 roku o handlu uprawnieniami do emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych substancji, wielu było sceptyków. Mówiono, iż Polska nie jest na to gotowa... Bynajmniej. Poświadczyć to może czwar ta już umowa sprzedaży polskich emisji CO₂ opiewająca na niebagatelne 80 mln euro, którą udało się zawrzeć z Irlandią. Poprzednie podpisano z Hiszpanią oraz dwukrotnie z Japonią. Na tym na pewno Polska nie poprzestanie.